No właśnie nalotu nie mają brązowego, tylko brązowe plamy które się powiększają i w końcu cały liść usycha i spada.
Znalazłam dziś świetny artykuł o chorobach roślin i wyczytałam że to może to septorioza. Może opryskam od grzyba bo one przecież budzą się na wiosnę znowu.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Wklisz linak u siebie z artykułem?
Oprócz oprysku doradzam podelwanie korzeni previccurem lub alliette. Na razie wydaje mi się, ze uratowłam w ten sposób ambrowce. Jesienia gdy ogród wyłysieje bede pryskać rośliny miedzainem, wiosną powtórka.
Aniu mam ale sadziłam dopiero wiosną, kwitła kilkoma kwiatami na pedzie gdy lay deszcze... Ma piekne limonkowe kwiaty, takie lubie. Artameis widzisz jaka jest na zdjeciu. U mnie Artemis rośnie wpólcieniu ale kwiaty obsypuje tez w jeden dzień.