Dlatego ciacham bukszpany w II połowie lata, bo te przyrosty zima mnie denerwują. Ale za to moje bukszpanu przypalone słońcem i tez słabo to wygląda.....
Moja nowa magnolia nawet jeszcze nie posadzona dostała takich paskudnych liści, że się zastanawiam czy nie padnie, to co pożółkło oberwałem, a resztę opryskałem chociaż niewiele liści zostało tylko nie wiem czy to antraknoza czy bakteryjna plamistość, a zdjęcia nie zrobiłem.
O dziwo moje róże nawet plamki nie mają, ale nic nie chwalę bo wiadomo jak to jest, ale William przechodzi samego siebie, Soul za to wypuszcza baty bez kwiatów.
Łuki mojej magnoli nawet nie pokazuję.... Czekam az liscie opadna... Cała w plamach, kolejny rok. Druga zaatakowana przez przędziorki...
William cudny jest