Madżenko, melduję, że dostałam już ciemierniki w przesyłce

Witam niesmiało. Świetlica nie zamknięte tylko ja zaganiana jestem....
Świeta sie zbliżają a ja nie mam czasu na nic. Przed chwilą zrobiliśmy z M liste zakupów i poszło zamowienie do T. Przynajmniej jeden problem z głowy. A jeszcze szalony tydzien przede mna, prywatnie i zawodowo.

Bojam sie... Wichura straszliwa. Kto zna mój ogrod, wie że za płotem 12 ha wolnej przestrzeni... Gdy wiatr się rozhula zatrzymuje sie na moim domu....

Dzisiaj meble tarasowe odfrunęły.... Dosłownie. Uderzenie wiatru podrzuciło je do góry i przelecialy nad płotem na wysokosci 1,5 M . Na moich oczach gdy sie gapiłam na powyginane drzewa. Całe szczęscie że sąsiedzi mieli zamknięte żaluzje bo mogliby stracic szyby......Trochę dziwnie wyglądaliśmy z M wędrując z meblami po ulicy....
Grill żeliwny z butlą gazową zatrzymał sie na płocie...... Przy Mikołaju chyba Ksawery , ktory mi uszkodził żaluzje to pikus...

Marzenko, a ja przy okazji tych pięknych wiosennych kompozycji w donicach chciałabym Cię zapytać czy pomalowałaś taras, że ma taki fajny szary kolor?

Melduje, że Stefan to duuuuuże centrum ogrodnicze specjalizujące sie w trawach. Planujemy zakupy w nastepny weekend po świetach. Kto chce z nami sie wybrac zbiórka w wątku u Noemi - Ogrod Magadalenka

Nie wiem czy Stefan wart grzechu bo jeszcze u niego nie byłam ale Noemi obiecuje nam wiele

i ja się bojam, sama z maluchem w domu, nawet nie myślę o wychodzeniu z domu...
mam nadzieję, że nic ponad płotem nie przeleciało...
I w ogóle niech już przestanie...