To już lepiej kup Tradescant - kolor zachwyca, niemal fioletowa purpura, kwitnie obficie. Tylko kup teraz w donicy i juz posadź bo golaski sadzone jesienią nie dadzą efektu...
To zalezy jaką masz fairy, bo ja ostatnio widziałam jakieś mini fairy... po dwóch sezonach nadal malutkie 30-40 cm. Ja mam normalne , któe dosrastają do 1 -1,2 m i gracillimusy do nich beda idelane.
Niestey róże dla pełnej krasy potrzebują jeszcze roku
Np Brother Cadfael ni z gruszki ni pieruszki wyskoczył w tym sezonie na 1,3 m a rok temu ledwo się po ziemi czołgał. Piękna róża piowniasta tylko dlaczego wykręciła głowę do sąsiadów
Mam mam, zakochałam się w niej na innym forum. Ma u mnie paki za chwilę będzie kwitła. Ma kolor zimnej lawendy, czekam czy się ciut ociepli. Ma nietypowy kolor bardzo bladego zimnego różu- nie mylić z trupim ALe lawendy mam niebieskie
Tak myślę o moich nasadzeniach i jedno mnie denerwuje, ze trawy starują zbyt późno do róż... a ja chciałam im nózki pieknie przesłonic. Moze za rok trawy dojrzalsze szybsze przeslonią te łyse drapaki
Kruszyca wygryza kwiaty róż i piowni, ale za ładna jest aby na nią polować... Ale jak pomyślę co larwy mogą robić...
Na tym zdjeciu są 3 MW, Princess Anne i Pomponella. Obok James Galway, z tyłu Brother C, po bokach Prince, Tradescant.... sadze gęsto najwyżej bede przesadzać. Gdyby nie ulewne deszcze wygladałoby to dobrze