Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Madżenie ogrodnika cz. aktualna

Madżenie ogrodnika cz. aktualna

Kacha123 08:39, 27 cze 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Miłego wypoczynku
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
Madzenka 08:41, 27 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Sebek od lat nie jeżdże do krajów arabskich..... Co miałam zwiedzić juz zwiedziłam.... A zaufania do nich nie mam....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Lena 09:23, 27 cze 2015


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Zaglądam ,a tymczasem miłych wakacji życzę
____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
ZielonaAnia75 10:08, 27 cze 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 657
Ja również życzę spokoju i słońca
____________________
MirellaB 18:57, 27 cze 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
waldek727 napisał(a)


Na to że stosujesz Mirello w ogrodzie toksyczne, często rakotwórcze środki chemiczne?
Nic nie powiedzą!
Nie ich małpy, nie ich cyrk.
Czytałem kiedyś jak po takim bezmyślnym podejściu do oprysków chemicznych Małgosia (Ensata) wylądowała w szpitalu z wynikami zbliżonymi do objawów leukemii. Na całe szczęście szybko zrozumiała z jak bardzo toksycznymi substancjami miała do czynienia i już z ogniem nie igra (pozdrawiam).
Ja specjalnie za namową wielu koleżanek z forum założyłem swój wątek ogrodowy żeby przestrzegać przed szkodliwym działaniem ŚOR. Od sześciu lat nie używam u siebie żadnych, ale to żadnych chemicznych oprysków, ani sztucznych nawozów mineralnych.
I co?!
Gleba i wszystkie rośliny zdrowsze od rydzów, a trawnik aż kipi soczystością zieleni.
Na ,,Ogrodowisku" mamy mnóstwo wątków w których przestrzega się przed stosowaniem chemii przeznaczonej najczęściej dla profesjonalistów. Nasza Szefowa sama daje przykład jak można obchodzić się w ogrodzie bez trucizn. Pisze o tym na każdym kroku. Czy nie warto o tym czytać wcześniej, zanim diagnoza lekarska zacznie nam wyciskać z oczu morze łez???

Sorry Madzen.
Musiałem zareagować.
Pozdrawiam.


Niestety na te plagi i chwasty naturalne środki u mnie nie działają, żadne mikstury z pokrzyw, z octu i inne. Jeżeli nie zastosuję środka chemicznego na mszyce, przędziorka, plamistość, grzyba, gąsieniczki, ssące to rośliny mogę wywalić. Mam to sprawdzone.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Zielona 19:07, 27 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Jak dobrze, że masz urlop Mniej do nadrabiania miałam
Udanego, bezpiecznego wypoczynku, Marzenko!
waldek727 21:16, 27 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
MirellaB napisał(a)


Niestety na te plagi i chwasty naturalne środki u mnie nie działają, żadne mikstury z pokrzyw, z octu i inne. Jeżeli nie zastosuję środka chemicznego na mszyce, przędziorka, plamistość, grzyba, gąsieniczki, ssące to rośliny mogę wywalić. Mam to sprawdzone.

Mirello.
Nie wiem czy kiedykolwiek się nad tym zastanawiałaś, ale wszelkie choroby roślin spowodowane przez szkodliwe owady, grzyby, bakterie, wirusy, nicienie itd są wynikiem naszego nieodpowiedniego podejścia do ogrodu. Jak to jest możliwe, że te same rośliny w jednym ogrodzie są corocznie niszczone i infekowane, podczas gdy w innym są okazami zdrowia. Otóż w tym pierwszym przypadku działa się doraźnie niszcząc chemią szkodnika w danym stadium rozwojowym. W drugim przypadku nie dopuszcza się do tego, aby ten sam szkodnik miał dogodne dla siebie warunki do rozwoju i bytowania w danym środowisku. Tym samym doprowadza się ogród do względnej równowagi biologicznej. Wszelkie patogeny które w okresie wegetacyjnym roślin pojawiają się w ich obrębie nie mogą zdobyć przewagi w takim stopniu, aby im znacząco zagrozić. Aby dojść do takiego stanu rzeczy należy wyzwolić w sobie podstawowe cechy ogrodnika. Upór, systematyczność w działaniu i cierpliwość. Czas jest naszym sprzymierzeńcem, ale kiedyś trzeba od czegoś zacząć. Jednym, dwoma a nawet pięcioma opryskami sporządzonymi z biopreparatów roślinnych jeszcze nikomu nie udało się ożywić i uzdrowić swojego ogrodu.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
bleebla 21:36, 27 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Madzenka napisał(a)


Rok temu gdy był brzydki , chyba w czerwcu , obciełam mu końce i popytem ruszył z kopyta. Sprobuj


Haaa Kusiło mnie tak go ciachnąć po całości. Skubać pojedyńcze sztuki ani mi się śni . Widzę już nowe listki. Będzie dobrze

Przyjemnych wakacji. Słońca pewno nie trzeba życzyć
____________________
Aga - Mała eLeczka
Ensata 10:35, 28 cze 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Madzenka napisał(a)
Sebek od lat nie jeżdże do krajów arabskich..... Co miałam zwiedzić juz zwiedziłam.... A zaufania do nich nie mam....
Mam tak samo, miłego wypoczynku. U mnie leje kolejny dzień, zapowiadają podobno 37 stopni.
____________________
W kolorze blue
ZielonaAnia75 13:58, 28 cze 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 657
Upały mają być w całej Polsce od środy (ponoć)
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies