Madżen jesteś piękna!
Ten włos rozwiany...

Własnie ten włos ci sie zmierzwił nieco...zazwyczaj wygładzony....prosty.... Poza tym buźka dyniowa super

Widziałam zestawienia róz, pieknie je komponujesz...wyobrazm sobie jak ładnie w wazonie wyglądaja u ciebie w twoich surowych i monochromatycznych wnetrzach

Historie przedpłocia widziałam, po kolejnej rewolucji wygląda fajnie,te rabata na przedpłociu oddaje charakter całej twojej posesji,pasuje do gabinów, architektury domu etc. wpasowuje sie w punkt.

Spotkania zadroszczę, cóż...nie trafiam z moimi wekendami wrocławskimi w te terminy kiedy wy sie spotykacie....moze kiedys sie wstrzele

Dzieki za info o ambrowcach.

Nie wywalaj bergenii, cudnie u ciebie wygląda...ja swoja zgapiłam od ciebie i bardzo ja lubie

Luki napisał(a)

Oj co się uśmiałem z tych dyń, Kasia miała genialny pomysł i przy okazji nos ma czadowy

W takie pochmurne ciemne dni, jak teraz, koniecznie potrzebujemy powodów do śmiechu Terapia antyjesienna

Twoj amrowiec juz sie wybarwia?

świetny avatarek iście jesienny

Powiedz mi gdzie i za ile te 800 krokusów nabyłaś?
Jaki gatunek/gatunki wybrałaś?
Wiem, że moich mam za mało.
Miałam już nie kupować, ale jak dobra okazja będzie.

O dylematach "rynnowych" poczytałam i trzymam kciuki za realizację

Marzenko czy to jest Munstead? Dalej szukam purpurowej róży najbardziej zbliżonej kolorem do Burgundy Ice, tylko wyższej. Falstaff u mnie się niestety nie sparwdził

Madzenka napisał(a)

Chodze po forum i zastanawiam sie gdzie wejść aby namówic do głosowania u mnie - przeca tu klubokawiarnia, tu kazdy zagląda - zapraszam do mnie.

I przy okazji podpinam sie pod pytanie tusiawki

Zagajanka napisał(a)

Miło znowu było się zobaczyć

Chciałam porównać Gabisi Novalis i Twoją Lawender Ice z moją Celebrating Life, ale niestety ta ostatnia stoi już tylko z jednym przymrożonym kwiatkiem, więc zdjecie nie było by miarodajne.

Zerwałam więc kilka innych wciąż kwitnących u mnie pastelowych róż i wyszło tak:



Chandos Beauty jest tu jako przykład ciepłego różu
QoS to taki mieszaniec (ma "ciepły" środek), reszta jest w stosunkowo zimnym odcieniu różu/fioletu.

Ależ piękne różane porównanie

Madzenka napisał(a)

Oj chyba byś kilka danica za jedną varella kupiła... Ceny mają masakryczne. Moją ok 60 cm kupiłam za prawie 300 zł a malutkie za 90 zł.....

Ej..ja moje na taras w zeszłym roku za 45 kupilam...wcale nie malutkie...tekie ze 30-40 cm