Widać , ze wiosna na całego

ruch taki, że nadążyć za Wami nie moźna
Sekatory, piły, ręce, wszystko poszło w ruch

aż starch co sie będzie dziać. Zaraz polecę na kominki do Was tylko doczytam pytania.
W kwestii wiosny M raportuje że krokusy powyłaziły... Niestety nie widzę ich o zmroku po powrocie....
Anie i Sebkowi dziekuje za zastępstwo, kłaniam sie w pas
Siakowa - W kwestii trawnika już Sebek wszystko napisał

ale ja bym zrobiła najpierw areację, gdy minie całkiem groźba mrozow w nocy zrobiłabym dosiewkę. Idelanym momentem do siewu jest termin piO 15 kwietnia, ale w tym roku pewnie w drugiej połowie marca będzie juz optymalnie
Agata - W zakresie brązowych bukszpanów już wszystko Ana napisała. Sypnij sobie magnez ale koniecznie poszukaj krystalicznego (nie granulowanego bo sie rok bedzie rozpuszczał) siarczanu potasu. A za trzy tygodnie zacznij je zasilać płynnym florowitem
Justynko perovskie będę cięła z lawenda i różami. Ona i tak pozno rusza, czasem wyglada jakby wymarzła więc nie musisz się spieszyć.
Łosiu - u mnie większe szkody niż ciecie grzyb równiez robi.... Ale poniważ wciąż wisi grożbą przymrozkow zajmę sie innymi zadaniami niz cięciem lawendy...
Anula - miedzian możesz jeszcze w fazie pękania pąków stosowac ale nie zwlekaj już
Makkasia - u mnie równiez już roze ruszyły , ale poniewaz jeszcze za tydzien po -5 w nocy zapowiadają to nie ruszam moich rózy. Gdybym miała tyle różyczek co Robaczek to ciecie musiałabym zaczac w styczniu aby się do czerwca wyrobić

moje róze z powodzeniem załatwię w jedna sobite, jeszcze mam czas.
Jola - przegrodzić, zamknąć bez pożywienia w grażu az szacunku do magnoli nabiorą. Wydrukować zdjecie mojej magnoli na tle domu i przykleić do lodówki zamniętej na kłódkę!
Aga Baraga - myslę że to nie objaw choroby. Oglądałam dzisiaj forsycje przy drodze w mojej wsi, ewidentnie nabrzmiałe, kilka ciepłych dni i bedzie żółto. Ale rok temu w takim nabrzmieniu chyba ze dwa tygodnie tkwiły. Wszystkie lzależy od temepratur nocnych.