Hej, Kobietki

Wreszcie kawka, muzyczka w tle i OGRODOWISKO



(ciasteczko już sobie odpuściłam

)
Reniu,
Iwonko - po przespaniu się z wszystkimi propozycjami i przejrzeniu setek kolejnych powoli coś zaczyna się krystalizować

W tej chwili stanęło na szczepionych drzewkach, bardzo nakręciłam się na 3 sztuki, więc poszukuję takich niewielkich, coby się zmieściły

Miłorzęba już posiadam, wprawdzie nie szczepionego, ale to bardzo piękne drzewko. Już jesienią zaplanowałam rabatkę przy domu własnie ze szczepionych miłorzębów.
Juzia - pojedyncze drzewo, a pod nim ławeczka - odpada. Właśnie takiego zestawu się pozbyłam i dlatego kombinuję z czymś innym. Miałam lipę, obwód pnia prawie 2m, korona ciągle przycinana, rozrastała się niemiłosiernie. Owszem,cień dawała, ale ... i tak ławki i stół ciągle przestawialiśmy, bo podczas jedzenie ciągle niespodzianki nam w talerzach lądowały

Przed każdym użyciem meble trza było porządnie szczotą i szlaufem traktować

I mimo wielkiego sentymentu do tego drzewa, niestety ze względów czysto użytkowych, stawiam teraz na coś mniejszego i zdecydowanie nie nad sama głową