dziękuje za szybką odpowiedz. W ziemi jest bardzo dużo kamieni, więc glebogryzarka odpada, brony raczej nie zdołam załatwić, a co z metodą, wyrównania i dokładnego wygrabienia? jest do przyjęcia? i czy konieczne byłoby po wysypaniu warstwy wierzchniej odczekanie, aż ziemia siądzie?

My mamy wał tzw. " odkamieniający" - specjalną przystawkę do Avanta, więc nie ma problemu gdy robimy taki trawnik.
Po nasypaniu ziemi trzeba poczekać aż obsiądzie.

no cóż, będziemy improwizować, dziękuje, a ile w przybliżeniu potrzeba czasu na to, żeby gleba osiadła?

Powinna być nasypana przed zimą do teraz by było dobrze. Pół roku ? nie wiem, zależy jak gruba warstwa, tego się tak nie da określić. W zasadzie powinna leżeć cały rok.

mam na dzialce dosyc gliniastą ziemie
w trakcie budowy glina z wykopow byla kilkukrotnie zrozplantowana cienką warstwą po terenie przykrywajac zieloną roslinnosc, ktora zapewne sobie tam przegnila
na jesieni na warstwie gliny znowu mialam wyrosniete chwasty i perz i to zostalo przeorane glebogryzarką
na wiosne rozrzucilam na tym troszeczke torfu i warstwe 5-10 cm przywiezionej, dosc czarnej ziemi,
teraz calosc wybiorczo przekopuję widlami wybierajac przy okazji troche korzeni perzu, wszystkiego chyba nie dam rady

czy mam szanse zrobic teraz na tym trawnik ?
myslalam tez o mieszance typu "polska lączka:"
czy cos z tego bedzie ? czy cala praca na marne ?

a w ogole to mozna juz siac ?

Nie wiem, czy na tej ziemi nie będzie stała woda? Zależy jak teren jest nisko położony. Bardziej polecam normalny trawnik niż łączkę kwietną. Przynajmniej będzie czysto a trawa dużo wypija wody.

Przygotuj teren i wyrównaj i siej w kwietniu. Gdy ciepło jest trawa szybciej wschodzi i nasiona nie zmarnują się leżąc.

perz i to zostalo przeorane glebogryzarką

To gratuluję zrobienia sobie prezentu na kolejny sezon baaa sezony walki z perzem.
Rozdrobnienie rozłogów perzu na mniejsze kawałki glebogryzarką oznacza jedno: każdy kawałek to nowa roślina i nowy problem.
Jeżeli dokładnie nie został perz wygrabiony co i tak jest nierealne to zabawa Cię czeka od nowa.
Najlepiej było wszystko opryskać, dopiero spróbować to przekopać ale nie rozdrabniać.
Wywieź ile wejdzie tego świństwa i dopiero wiosną myśleć o trawniku.

Perz pojawi się i to nie długo.


Co do gatunku trawy jeżeli teren rzeczywiście mokry patrz by w składzie mieszanki było dużo rajgrasu angielskiego on kocha duże ilości wody, więc będzie miał tam jak w niebie.
Na glinie lubi tworzyć się skorupa skalna, więc troszkę kostrzew jak trzcinowata, owcza, murawowa też będą wskazane ale w mniejszości.

Poczytaj dokładnie artykuł o zakładaniu trawnika i ugorowaniu terenu, perz co prawda nie znosi koszenia i z czasem w trawniku wyginie, ale możesz mieć problem z innymi chwastami wieloletnimi, których korzenie czy inne części podziemne mogą się znajdować (jaskry, ostrożeń, mniszek i inne groźne dla trawnika.)

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/298-trawnik-z-siewu-krok-po-kroku

wiem ze z tym perzem zle zrobilam
myslalm ze przez zime wszystko tak przemielone sobie przegnije
teren nie jest podmokly, woda raczej odplywa pomimo gliniastej gleby
jesli chodzi o roslinnosc to glownie byl perz i jeszcze taka trawa rosnaca w rozetkę
a do tego nawloc, wrotycz i takie cos co na poczatku przypomina natkę marchewki
staralam sie wszystko wyrywac, perz rowniez. ale tak calkiem sie nie da
wszystko robie sama i nie dam rady

czytalam o zakladaniu trawnika, ale jakbym miala to tak porzadnie zrobic to trawnik dopiero na przyszly rok
(bo teraz trzeba byloby czekac az wszystko odrosnie zeby popryskac, a potem odczekac...)

a ja juz chce miec troche zieleni, chce wychodzic do ogrodka a nie na pole
teraz mam taka mala masakre jak na zdjeciu
czy jak posieje zwykla trawe, (jaką ?) i bede kosic to jest szansa ze cos z tego bedzie ?

Jak masz trawę "rosnącą" w rozetkę to tym bardziej opryskaj herbicydem, bo potem opanuje cały trawnik. Szkoda Twojej roboty.