Dostałam ten sam odcień, nie było już w czym wybierać nawet na rynku ale udało się. Nie mogę chodzić w takie miejsca. O włos 'przykleiła' by się do mnie nowa torebka. Odpuściłam, całe szczęście
Mirella donice są zainpregnowane. Wydaje mi się, że powinniśmy jeszcze raz je pomalować i chyba tak zrobimy. Co do tulipanów to nie są aż tak prosto posadzone. Niektóre powschodziły szybciej inne wolniej. Jak będą kwitły to się okaże jak jest w rzeczywistości. Polatałam trochę po mieście i myślałam, że jak wrócę to coś podziałam w ogrodzie. Jak na złość zaczęło padać.
Śliczne bratki w tych donicach. Hi, hi, po jedną sztukę pojechałaś? Jakoś nie wierzę Może jeszcze inną donicę musisz obsadzić ?
Ania pozdrawiam
Pieknie bedzie. Planujesz cos tam posadzic?