Ja też jestem ciekawa
Zamiast wilca, biorę limonkowe kocanki
Kasia tnij, ja juz tnę, w donicy tak 10cm nad ziemią zostaw, puści mocne pędy

Dzięki Irenko, nie widzę tych kocanek, wszedzie te zwykłe się pokazują.
Wszystko przycięłam w sobotę. Anabelka nad 3 oczkiem wiec tak mniej wiecej na 15 cm
Stipy przycięłam, ale chyba za nisko, ale trudno zobaczymy co z tego wyjdzie
Czosnki pokazały wielkie grube kły

a aaaa i jeszcze się rozpędziłam i róże przyciełam

No i super
Stipy tnę każdą inaczej, zalezy jaka kępa, niektore wcale, bo małe. Albo suche, to te nie wiem czy ruszą. Scielam te, co zielone środki, z gory to, co suche.
Pelno sie wysialo, to jak podrosna, bede przenosić.
Teraz do 30 marca mrozy w nocy i chyba nawet w dzien, to cięcie trzeba odpuscic.
My bedziemy palic ognisko, bo rosliny ruszyly, jak szalone, zawsze to jakas ochrona bedzie, ponoc sadownicy tak robia.
Kocanki u mnie w Kwiatonie będą

dzięki za odpowiedź Irenko

powoli zaczynam sezon. Jeszcze kilka dni temu skarżyłam się Irence, że nie ma orlikow, a już wyszły wraz z innymi cebulowymi Obok nich wychodzą kły czosnków, odętka i inne.
Od ub roku sprzątanie na balkonie robię etapami. Wiem, wiem to tylko 16 m2, ale przesuwanie donic wybieranie ziemi i wynoszenie jej z 3 piętra zajmuje trochę czasu. Dzis mnie chyba przewiało i bolą mnie krzyże
W tym roku planuję zmianę rabatki na daszku. Rabatka jest na stronie północno wschodniej, narażonej na palące słońce i wiatr. Chciałabym ją podwyzszyć do 30 cm i zasadzić coś wysokiego (do 40-0 cm), jednolitego w całym rzędzie. Zastanawiam się tylko co by tam pasowało. Pomyślałam o stipie - mam mnóstwo własnych siewek z ub roku - oraz o przewieszającym się bluszczu.
A może truskawki wiszące ??? Ktoś ma jakieś pomysły ???
Chodzi o tę rabatkę:

hym
aleś zadałaś
...powiem, co ja robię
nie wygląda to, ale sobie upraszczam, nie pochwalę się giełdowymi zakupami, bo nie ma sensu...

ja poszłabym w rośliny wytrzymałe, czyli; bluszcze, kocimiętki, orliki, hortensje, bluszcze, no i sezonowe, aby sobie uprościć

Milka napisał(a)

hym
aleś zadałaś
...powiem, co ja robię
nie wygląda to, ale sobie upraszczam, nie pochwalę się giełdowymi zakupami, bo nie ma sensu...

ja poszłabym w rośliny wytrzymałe, czyli; bluszcze, kocimiętki, orliki, hortensje, bluszcze, no i sezonowe, aby sobie uprościć

Irenko ale hortki nie dadza rady na słoncu ale pomysł byłby przedni !!!!

oliwka napisał(a)

Irenko ale hortki nie dadza rady na słoncu ale pomysł byłby przedni !!!!

Oliwko a czemu hortki nie dadzą rady na słońcu?

Hej
Witam się w nowym sezonie

a niską rozplenicę?
całe lato piekne szumiące trawy, jesienią klosiki kłosiki, w zimie chochoły
a jesienią wepchaj mnóstwo takich samych tulipanów

polinka napisał(a)

Oliwko a czemu hortki nie dadzą rady na słońcu?

hej Polinko, hortensje kojarzę jako rosliny do cienia. Ponieważ to jest bardzo wietrzne i słoneczne miejsce od razu je wykluczyłam. Pomyślę o nich, choć rozplenice tez są ciekawym pomysłem. Najbardziej boję się, że będe musiała je ciągle podlewać i to mnie zniechęca.