wiesz , ja byłam tak zapracowana,,że w ostatnim chyba momencie usłyszałam i zobaczyłam te żurawie.Ale bażant za to ciągle hałasuje i odwiedza okolice.
Ja czekam z utęsknieniem na przylot bocianów.Mają gniazdo na sąsiedniej działce u sąsiada. Widzę je i obserwuję potem ich życie codzienne przez całe lato.Mądre, kochane ptaszęta

Hm,,, ty 70 km na północ od Lublina, ja 70 na południowy wschód..Niby nie daleko siebie

A wiosnę mamy piękną,Oprócz minionych kilku dni zimnicy.;(