ale to nie jest tajemnica.mysimy dokonczyc podłogę we wglebniku i na placu i w tym tygodniu bedziemy wyceniac pergole i jesli cena bedzie sympatyczna to trzeba dzialac
Musze przyznac ze mile zostalam zaskoczona bo wlascociel szkolki zalecil bym przez 2-3 tygodnie co piec dni podlewala graby po 10 l kazdy a jesli przez ten czas ostatni nie ruszy wymieni mi na nowy.
jeszcze kilka takich dni i w każdy a nie co druga napotkana osoba bedzie mnie pytała skąd wróciłam z wakacji
i co by nie było, że się obijam. mur pomalowany. na górze rosnie runianka jeszcze jej nie widac ale ma zadarnić caly pas a na dole maleńkie molinie. musze doikupic jeszcze kore na góre i na dół i połozyć kostkę granitowa jako obrzeże
ta plaża w oddali to plac na pergole i za ni, wgłębnik
i patrząc z drugiej strony
lipa powiązana na nowo i delikatnie przycięta, a to jest już sport ekstremalny bo do 4 metrów trzeba sięgać
tulipanowiec wnerwia mnie zaraz po grujecznikach - od trzech lat nic praktycznie nie przyrasta...
tu rosly Ml i zawilce ale, że pogardziły i wymarzły teraz zastąpią je zawilce wiuelkokwiatowe i jarzmianki i jesleria jesienna jak trafię przy okazji
obok Limki
i takie tam
przydrozne chwasty w wazonie
i letnia dekoracja po liftingu i zmianie ożaglowania