kurcze patrze na ptaszysko ...to gołąb? coś pewności nie mam ale mocno podobne.
oj gołębie jak ja sobie przypomne mój krakowski balkon zwłaszcza po zimie ....srajtuch dobre słowo! ...te różne siatki i igły i inne antygołebne zapory ...niewiele dawały ...gniazda tez miałam i jajka ...... i ból brzucha i jadłowstręt po sprzataniu.
tak to gołąb.sąsiad hoduje.ale raczej nas nie odwiedzają jakoś natrętnie.ten widać zbladzil.myślałam że się zaplatal ale nie.tylko sobie usiadł i nie miała zamiaru odleciec