Nalewki bym się napiła. U teściów mają taką wiśnióweczkę że palce lizać.
Maja jeżynówka wciąż jeszcze stoi i nabiera mocy ale kordzi mnie spróbować. Boję się jednak że jak mi zasmakuje to na Boże Narodzenie już jej ze mną nie będzie.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
my jezynowki mamy z...5 litrow.już trochę nie ma i to nie tylko dlatego że Marzena flaszkę dostała
A poza tym jeszcze kilka fajnych smaków czeka.ostatnio zalewana pigwa.bardzo polecam