haha jak nie mówiłam. a kto ci pisał, że się ponawijasz ale ostrzegam, że te nawiniete lepiej od razu zaklejować, bo powietrze z balonika lubi uciekac a wtedy po robocie. czasem nawet w trakcie zasychania ucieka i kulka robi się brzydka więc zrób sobie z 2 więcej
powiem ci tak: samo nawijanie nie jest aż takie złe,ale jak się część kordonków kupiło bawełnianych a część z poliesteru to się można trochę zezłościć na siebie, takie były ładne ze srebrną nitką, a ślizgają się na baloniku jak letnie opany na lodzie, po drugie balon balonikowi nie równy, i przybiera najróżniejsze kształty nie koniecznie kształtnej kuleczki, po trzecie wyszły mi wielkości pomarańczy trochę za duże, czyli już jestem dwie sztuki w plecy