Ja od sylwestra odliczam czas do wiosny. Chandra mnie dopada w sierpniu, że lato się kończy i przed nami nieokreślona pogoda, raczej mokra i zimna, chodź się łudzę, że będzie piękna i słoneczna. Styczeń to zima, nigdy mnie nie zaskakuje jest zimno nie mam innych oczekiwań.
Jak jest już zima to oznacza, że zaraz będzie wiosna, jutro luty więc jest już coraz bliżej