juz czas na pakowanie jeśli nie chce się czekać na kuriera z drżeniem serca ze nie zdąży dziś odebrałam jedna paczke z książkami jeszcze dwie z kasiazkami w drodze i trochę bibelotów ale na szczęście już wszystko zakupione.- strojenie stołu to ja z rocznym wyprzedzeniem planuje
pewnie ze sie nadadzą. Wlasnie takie indyjskie były tańsze ale złote. Alpejskie znów drogie bardzo. A te z Podhala.
Ten mech to takie siano jakby ale to chyba jakas roslina zasuszoną jest.
Wiem ze i Ty Kasiu jedwab po drodze. Ale nie śmialabym głowy zawracać.
Wyprostowania okoliczności zatem zycze
Ewo nawet nie wiesz jak zazdroszcze Ci śniegu- dopiero by ta zieleń wyglądała dobrze przeciez dekoracje robię wlasnie dla innych - oczywiście sam proces tworczy to ona d frajda ale potem to już dla dobra ogółu.ciesze się ze chce sie jeszcze ogladac