Nie, to ja Wybierając ją nie sugerowałam się modą, bo nie znam się na modach różanych Wybrałam ją że względu na pokrój, kolor, odporność.
A jak u Ciebie się sprawuje?
O fryzurach gadają... Ja tylko napisze, że ostatnio po wizycie w moim ulubionym salonie (skad zawsze wychodziłem z uśmiechem) wyglądam jak uchodzca z Syrii...
Mus czapkę kupić
A no tak.wybieralam ja przez kolor ipelne kwiaty i to ze powtarza kwitnienie.tak zupelnie na wyglad ja wyguglowalam,sprawdzilam mrozoodpornosc i jest.bardzo polecam.piekna,zdrowa,odporns na deszcz,w tym roku pierwszy raz miala troszke mszycy ale tyle ze recznie mozna bylo pozbierac.fotki takie z pierwszego kwitnienia u mnie widzialas?