M mnie w sobote zaskoczyl i stwierdzil,ze chce wylac jeszcze w tym roku fundamenty scianek wglebnika i zachodniej sciany oporowej domu wiec juz kopie by sie nie rozmyslil co prawda przez zime bedzie.troche demolka ale na wiosne szybciej rusza prace
Ustalilismy tez plan dzialan na przyszly rok i nadal bardziej budowlany niz roslinny bedzie.
haha, w tym roku nie kopałam, ale w zeszłym... ufff. Czeka mnie to znów wiosną U mnie piach, więc lekko się kopie, czasem tylko trafiam na zakopane "skarby" .
Nie lubie kopac w piachu,on taki martwy nie to co urodzajna ziemia,czarna i pachnaca-i taka u mnie w wiekszosci ale na tym poziomie -okolo metra od poziomu gruntu juz bardziej glina z piachem-ale ze mokra to kopalo sie super.
U mnie ogrod ze wzgledu na mlody wiek i powierzchnie.wymaga jeszcze.sporo ciezkach prac i kopanie koparki albo przynajmniej nasze jest norma mam nadzieje ze.kiedys dojdziemy do etapu "pielegnacji" a nie tylko budowania.
U mnie tez skarby-stalowa obrecz kola,wrosnieta w korzenie drzewa,dawne skladowisko kamieni,a w dawnym stawie...zal wspominac.