śliczne te gwiazdy Ci wyszły...te gwiazdki to normalnie foremkami wycinasz, czy jeszcze jakoś inaczej?....a jak je do świąt przechowujesz?...gdzie ma się rozumieć...nigdy nie miałam styczności z masa lukrową
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Teraz gwiazdki schna sobie na deseczce bo sa dosc grube.później chowam do strunowego worka i tak przechowuje.one sa twarde i jedyne co moze zie im stac to poga sie polamac jakby obchodzic sie z nimi nie dosc ostroznie.
Jakbys chciala robic to pamietaj na silikonowej stolnicy i walkowac nie drewnem a np szklana butelka by sie nie kleilo
Jeśli mogę sie wtrącić, to ja zawsze wałkuję drewnianym zwykłym wałkiem, tyle ze delikatnie podsypuję masę cukrem pudrem. No i ozdoby muszą być dobrze wysuszone, bo inaczej po zamknięciu w pojemniczku czy worku dostaną pleśni. To tak z moich doświadczeń
ja nie lubie podsypywania a poza tym mozna tak przesuszyc lukier prawda? Ale dobrze wiedziec ze tak mozna.moje na szczescie nie splesnialy jeszczeale fakt pozwalam im dlugo schnac.