Są naprawdę świetne, tak się "rozpędziłam" że jeszcze na kiermasz świateczny do szkoły dla drugiej córy będę robić, no i dla nas do domku, i na drobne upominki świąteczne. "Zapierniczę" sie w tym roku na maxa
To lukier królewski, jest bardzo gęsty, ale nie jak plastelina. Ale na tyle gęsty że nie spływa z mieszadła miksera, i potem z pierników tez nie.
Asiu, sorki że tak u Ciebie.
Ja go robiłam w dużej misie z uwagi na ilość choinek. Dekorowanie zajęło mi pewnie z godzine lub więcej, i w tym czasie nic sie z nim nie działo. Co więcej nawet w już gotowych choinkach zajęło to sporo czasu zanim zaczął twardnieć. Podobno mozna zakrywać miskę lub końcówke szprycy wilgotną ściereczką, ale w moim przypadku nie było takiej potrzeby.