Ania, bardzo dziękuję za spotkanie, ogród zrobił na mnie olbrzymie wrażenie ( podobnie zresztą jak pierwszym razem 3 lata temu), byłam naprawdę zauroczona ogromem, rozmachem, pięknem Twoich roślin, mnostwem 'smaczków' roślinnych, oczywiście, jak zawsze niedosyt ... możnaby godzinami spacerować wśród pięknych kompozycji
Ania, Ty to wiesz, bo non stop mówiłam o tym co teraz piszę w kilku słowach...
teraz kilka zdjęć z naszego spotkania, więcej ma Mira, która wszystko obfotografowywała

jeszcze dodam, że mały Muminek jest przeuroczy

i naprawdę jeszcze mały, i całkiem grzeczny ! cudnie wyglądał w koralach swojej mamy Ani