Straszny zawód miłosny mnie dziś spotkał... Pojechałam po mojego buczka do największego centrum ogrodniczego w okolicy. Podekscytowana szukam buczków. Są buczki ale jakie... zgroza. Wszystkie zasuszone co do listka. Liście zasuszone i pokręcana na wszystkich drzewkach prawie wszystkie liście. Pani uprzejmie próbowała mnie przekonywać że to chwilowe bo upały im zaszkodziły i to nic takiego. Jakoś nie uwierzyłam i nie kupiłam. Jak mi było żal Najgorsze jest to, że nigdzie indziej tego buczka nie dostałam. Tak więc jeśli w okolicy ktokolwiek widział, ktokolwiek wie proszony jest o kontakt Za to kupiłam korę i uzupełniłam na rabacie. Zaraz roślinki lepiej wyglądają.