Mirko, tytuł Twojego wątku bardziej pasował by do mojego ogrodu.
Ty masz piękny, pełen różności ogród. Wcale nie po trochu.
Zawsze jak widzę jak puszczacie rasowe koty luzem to się zastanawiam czy nie uciekają, czy po porostu pozwalasz na to
Zgadzam się z Mirką.
Jest to okres trudny, a nawet bardzo trudny do zniesienia, szczególnie dla młodszych ogrodników, którzy patrzą na zdjęcia z ogrodu Mirki i myślą "kiedy tak będzie u mnie???"
Mirko, pamiętasz może nazwę tej azalii na drugim i ostatnim zdjęciu? Czy to azalie japońskie? Jakieś wysokie bardzo.
Mirko, u mnie niektóre azalie japońskie kupione w tym roku już przekwitły. Pewnie pędzone były w ciepłych warunkach, kupiłam je już z kwiatami. Czy teraz obrywać mam te kwiaty czy może przyciąć pod kwiatkiem? Szybciej byłoby z cięciem.
Niesamowite, aż 4 metry? Mają się dobrze, skoro tyle urosły w ciągu 20 lat. Ja kupowałam głównie te szybkorosnące, by móc cieszyc się dorodnymi krzewami za życia. Najbardziej jednak zadziwia mnie ilość pędów i kwiatów na szczycie krzewów. Czekam na zdjęcia.