Małe kojki śliczne
Irysky karłowe też,miałam kiedys takie,ale gdzieś się zapodziały .
I gratulki spóźnione na seteczkę zostawiam

Nie choruj, zostaw chorowanie na zimę

Rench napisał(a)

Małe kojki śliczne
Irysky karłowe też,miałam kiedys takie,ale gdzieś się zapodziały .
I gratulki spóźnione na seteczkę zostawiam

Oo, wzieły i zniknely? Zmartwiłaś mnie magnolią, teraz siedzę i mysle czyja tez miałam te robale. Niby nic jej nie jest, ale..

Śliczne, patrze ze za oknem 4 stopnie tylko Martwie sie jak zniosa podróż. W końcu przed chwilą w Japonii były

Madzenka napisał(a)

Nie choruj, zostaw chorowanie na zimę

U mnie prawie zima Ale fakt, rozłozyło mnie na dobre

Zanim dojadą te maluszki,to się u nas ociepli
Ale też niech się hartują, w końcu u nas zamieszkają na stałe ...
O magnolii z robalem to chyba Ewka pisała

Ensata napisał(a)

A dziękuje bardzo, kulkowisko fajne, też je lubię, chociaż nadal jest pod obserwacją, czy bedzie chorowało

W ub roku posadziłam dużą ilość bukszpanów i potem się martwiłam bo wszyscy cieli a moje wyglądały mało okazale i miały tylko takie pojedyncze przyrosty. A w tym roku - szał! Wszystko jest rozczochrane, ale daje im czas do czerwca coby zdrewniały i się odświeżyły i przybrały na masie. Teraz dokupiłam buksików i pewnie w tym roku zbytnio przyrostów nie będzie, ale liczę że za rok pójdą w górę. Jedyny problem to koty, I nasz i z okolicy obrały sobie parę miejsc do znaczenia:/ W ub roku parę krzaczków mi padło, które były posadzone tuż obok murka, ot przewiewu nie miały i padły na grzyba pewnie. Ale reszta dzielnie rośnie

Zdrówka życzę - sama przechorowałam długi weekend i to tak na maxa, a ten przechorował mój luby i słyszę że sporo osób chorych. Pewnie coś w powietrzu latało. Wygrzej się!

Ensata napisał(a)

co to za irysy i jak długo kwitną?
jest jeden rzut kwiatów?
czy kwitnienie rozciąga się?

wyjeżdżałam i nie wiem na czym w końcu stanęło z tymi kulkami wokół oczka?

Ja żałuję że cięłam wcześnie. Powinnam im dać czas do czerwca właśnie, bo to cięcie mi odchorowały. Kotów się nie obawiam, bo mam sfinksa Helenę, która tłucze okoliczne kocury jak tylko wejdą na teren Ale za to psy, idą do bukszpanów jak do miodu. Na szczęście moje nie wchodzą na ogród z przodu, bo by mi załatwiły na amen.

Dziękuję, niestety nadal jestem pociągająca Czas na chorowaniu już się skończył, trzeba za robotę się brać

Słuchajcie Wszystkowiedzące Wiedzmy muszę przerobić rabatę różaną przy oczku. Mam tam róże i muszą zostać, mam też kulki z ostrokrzewu i też chcę by zostały i bukszpan, stożek i kulki. Ostatnio ktoś mi powiedział, że róże i bukszpan absolutnie nie pasują do siebie. Ja nie bardzo wiem dlaczego??? Ale fakt, mało jest inspiracji z tym połączeniem. Dlatego mam prośbę, gdyby Wam się coś w oczy rzuciło jak przeczesujecie internet, to proszę pamiętajcie o mnie

MałgosikIrys Barbata nana, kwitnie w kwietniu, jeden raz. Mam dwa kolory, niebieski i łososiowy.

Kulki zamontowane, trawy prawie też, jak ogarnę, zrobię zdjęcie