A tu kilka reminiscencji z nieodległej przeszłości:

Boskie ujęcie.

Alicjo,
zasypało nas dokładnie i zebranie nasionek berberysa w tej chwili nie jest możliwe. Jak tylko stopnieje śnieg zbiorę je i wyślę. Pamiętam.

Fajne widoki

KWZWO


Jolanka- w ogrodzie z uśmiechem śnieżek puchaty na specjalne zamówienie przyjęła,
Zana w ogrodzie z rzeżbą po krajobrazie jesiennym ma krajobraz zimowy, ale na razie go nie ujawnia,
Ania - w kamiennym kręgu płonące niebo o zachodzie przyłapała i ze
Zbyszkiem w Borach Tucholskich w zawody,- konkurs fotograficzny organizuje .
Gosia - aby kokoszką ni zostać, nowoczesny design prezentuje, choineczka stylizowana, smukła prezentuje się w swej całej okazałości,
Nawigatorka - eleganckie stylizacje minimalistyczne prezentuje i o zakupach rozprawia,
Kasya- z ogrodu z różami i lawendą, niestety ciągle w budowie, ale za to pierniczki z przepisu Nawigatorki popełnia i choinkę, którą do ogrodu wsadzi kupuje.
AgnieszkaW - w jurajskim ogrodzie sesję zimową zapowiada, ale trzeba poczekać
Bogdzia- ponad złoto i inne precjoza roślinki ceni, i takich prezentów oczekuje od prawdziwego mężczyzny ,

O matulu - po co ja to robię? hahaha

Wpadam z rewizytą.

Cudowne miejsca miło było pozwiedzać Mało mnie bo nie mam co focić

Bartek - dzięki za wizytę, w okresie "bezogrodowym" chętnie wracam do wspomnień z tych cudnych miejsc, które dane mi było oglądać. Zieleń i zróżnicowana oryginalność gatunków endemicznych jest fascynująca i chociaż często nie znam nazw tych pięknych roślin, zawsze z ciekawością je oglądam, a niejednokrotnie eksperymentuję, próbując je przenieść do naszego klimatu.