Zoja Sprostowanie do wczorajszego KWZWO
Zoja tylko w niedzielę pazurki maluje!! W pozostałe dni tygodnia tworzy przepiękne bombki (jak mogłam tak poprzekręcać - mea culpa!!)

Bogdzia - przewodzi grupie (otwartej) okołołódzkiej i serwuje pyszne pierogi,
Margaretka3 - z widokiem na Lanckoronę degustują dżem pomidorowy oraz Hyzop do bylinowej sadzą,
Aga - tam gdzie piach i słońce - owijają rośliny, bojąc się zimna,
Madzenka - sprzeczne komunikaty pogodowe przyjmuje,
Karolina - bałagan stara się uporządkować, ale ogrodowiczanki nie pomagają. Objadają się czekoladą, choć nie tyją ! (jak to robią?)
Mała MI - piękny zimowy krajobraz prezentuje,
Danusia - doradza innym, o sobie milczy,
Nawigatorka - wyprodukowała już wszystkie ozdoby i od teraz 23 dni laby!!
Polinka - do lasu biega i mech przynosi, zielone z mchu (bez paproci) wianki układa i srebrne gwiazdy prezentuje.
Sebek - (sorry, że na końcu ale tak wychodzi z kolejności!)jako pierwszy (znowu pierwszy) będzie lampki wieszał, jak mu biały puch oczu nie zasypie !!(ha)

A u mnie - cóż, wczoraj Andrzejki były, sorry taki kalendarz mamy !!

Krajobraz po nocy

a tak było w nocy, tv przestała nadawać od godz. 19-ej, wiatr i śnieżyca świat przyslaniała

Przez te Twoje skróty zakładka otwarta i zaglądam regularnie... jak do siebie

Alicja zaglądam jak Mała Mi bo jakie to cudowne miec tak wszystko w skrócie opisane.U mnie tez wiało okropnie , mało co spałam bo wiatr w lesnych drzewach tak hałasował ze spac sie nie dało.Na szczęscie prądu nie zabrali.

Mala_Mi napisał(a)

Przez te Twoje skróty zakładka otwarta i zaglądam regularnie... jak do siebie

Aniu - czuj się jak u siebie! Miło!!

Bogdzia napisał(a)

Alicja zaglądam jak Mała Mi bo jakie to cudowne miec tak wszystko w skrócie opisane.U mnie tez wiało okropnie , mało co spałam bo wiatr w lesnych drzewach tak hałasował ze spac sie nie dało.Na szczęscie prądu nie zabrali.

Wiem, wiem - niektórzy wybierają zwięzłość myśli.

Telewizja nadal nie działa, podobno awaria prądu w Wawrze, ale przecież opłaty pobierają, więc mogliby się postarać ..bardziej postarać

Kolejny KWZWO wieczorem, bo coś ospali dzisiaj forumowicze, a może to ja jestem ospała ? Pewnie to drugie.

U nas też w nocy wiało jak w kieleckim, ale pradu nie zabrali.
Przychodzę w poszukiwaniu kompendiuma a tu sucho!!!!
Zmykam do obowiązków

KWZWO

no to się narobiło, mam co chciałam czy ja obrobię tyle wątków? (może na raty )

zaczynam:

Margaretka3 - przepracowana, milczy. Goście buszują u pracusia w poszukiwaniu spiżarki?
Bogdzia- o plemieniu z terytorium Testosteron rozprawiają,
Danusia - nowa wielbicielka Wera, ale bez własnego wątku. Danusia doradza.
Nawigatorka - pierniczki wycina laserem, ale zabrakło do rozdawania, chociaż papier do pakowania już kupiła,
Nikita - dawno nie widziana na forum, jedzie do Krakowa, rozważa : kalosze czy kozaki,
Marta - zielona, subiektywnie świadomie zmieniła awatar na świąteczne bombki,
Madżenka - Sebek jak zwykle pierwszy, dziękuje Babci za wsparcie produkcji i nie oczekuje wdzięczności (ciekawe). Kindzia też podnosi sprzedaż.
Zoja - porzuca dekoracje (na chwilę) i z kamery ogród podgląda. Ale kolejny piękny produkt rączek z pazurkiem pokazuje,
Zana - temperaturą się martwi, bo ma 40 km do swego ogrodu.
Sylwia - straty na ranczu liczy po nocnych szaleństwach pogodowych,
Zbyszek - kotek wlazł na płotek w Borach Tucholskich i mruga, bo Zbyszek cud naturę srebrzysto-iglastą prezentuje,

może wystarczy? ile jeszcze? zobaczymy....