Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród na piasku i z wielkim murem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród na piasku i z wielkim murem

Alicja169 18:52, 13 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Eksmisja lilii do miejsca zastępczego wykonana.
Obawy o ich kondycję rozwiała uczestniczka forum z wątku o liliach. Dzięki Aniu!
Lilie uratowane, fotki z ubiegłego roku.











____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 19:01, 13 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Jeszcze raz, tym razem poprawnie zamieszczam fotki cisów gotowych do formowania.
Ale nie wiem jak to zrobić? Trzeba będzie eksperymentować.





Obok drugiego, po jego lewej stronie rośnie daglezja, a przed nim mała kuleczka tuji.
jaki kształt byłby tu odpowiedni?
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Sebek 20:15, 13 kwi 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Tego drugiego najlepiej włącz w żywopłot, bo strasznie chudy jest... Albo podsadz go mniejszymi i formuj w stożek.

Drugiego tnij tak



Możesz związać te górne pędy, by nie został mu jeden przewodnik po cięciu, a kilka które szybciej się zabudują.

Myślę, że dość czytelne?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Alicja169 21:57, 13 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Ale znalezisko

zobaczcie tu: dla zainteresowanych cięciem

https://www.youtube.com/watch?v=s8Nm4nFQjO8
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 22:19, 13 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
I jeszcze tu:


https://www.youtube.com/watch?v=wb72aAg8Nsoaj



https://www.youtube.com/watch?v=Obsfv_RTn60
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 22:42, 13 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Może dla wielu Ogrodowiczan to nie nowość.
Dla mnie to odkrycie!
A tyle tui miałam do wykarczowania - okazuje się, że można je ratować, i będą ozdobą ogrodu.
Zaczynam od jutra.
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Nikita 01:29, 14 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Alicjo, przydreptałam z rewizytą (sorki że dopiero teraz, ale w strasznym niedoczasie jestem i jak widzisz tylko w nocy mam chwilkę dłuższe zamarudzenie na forum).

W sprawie cięcia cisów. Zgadzam się z Sebkiem co do drugiego cisa. Straszny anorektyk jakiś...lepiej będzie wyglądał dosadzony do żywopłotu. Co do pierwszego cisa to wszystko zależy od tego jaki chcesz nadać mu kształt. Jeśli ma być stożkiem to Sebek ci narysował jak go ciąć. Jeśli ma mieć pokrój bardziej rozłożysty to ja bym go ciachnęła nieco inaczej...


W sprawie znienawidzonego muru. Widzę, że już rozwiązałaś ten problem...duże iglaki powinny być ok. Ja u siebie też mam dwa niechciane mury (czytaj: wstrętne, ohydne, paskudne, przeokropne, koszmarne, obrzydliwe mury). Problem w tym, że nie mogę nic konkretnego przy nich posadzić bowiem stoją tuż przy drodze dojazdowej do garażu. Ale na to też jest sposób...tylko dłużej trzeba było czekać na efekt.
Najpierw na tych wstrętnych, ohydnych, paskudnych...itd. murach powiesiłam zwykłe kratki drewniane (takie gotowe, kupione w promocji w NOMI panele drewniane). Były wsparciem dla posadzonego wkrótce winobluszczu (bo bardzo szybko rośnie i pięknie się przebarwia jesienią) oraz dla zwykłego bluszczu (bo jest zimozielony i zasłania niechciany mur przez cały rok).
Pozwolę sobie u ciebie wkleić fotki.Tak wyglądał jeden z murów w 2009 roku.


A tak po 4 latach, w 2013 roku...(drewniane kratki ledwo widoczne wśród liści). Roku temu był już calutki zarośnięty.


I jeszcze jedna fotka..."mój" mur piętrowego domu sąsiada...Też porośnięty bluszczem i winobluszczem.


Mam nadzieję, że ci co nieco pomogłam. Teraz już idę spać, bo budzik mam nastawiony na 6 rano. Będę do ciebie zaglądała. Pa, pa

PS. Jeszcze jedna sprawa, w podpisie masz dwa wątki. Gdyby był tylko jeden łatwiej byłoby odnaleźć ostatnie wpisy. Tworzy się lekki chaos. Proponuję wybrać jeden wątek, a w drugim zamieścić info, że wątek został zamknięty i uprasza się wszystkich odwiedzających do zaglądnięcia do drugiego (aktualnego) wątku.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
kachat 15:56, 15 kwi 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Hej, zaglądam

Żurawki jak dla mnie wyglądają całkiem ok i ja bym ich nie reklamowała.

Kwiatek o którego pytałaś to Rheo

Jak rozmnażałas hibiskusa? Ja ucięłam małą gałązkę, zanurzyłam w ukorzeniaczu, wsadziłam do ziemi uniwersalnej kupionej w kwiaciarni, przykryłam woreczkiem foliowym i... nic Nie chce mi się ukorzenić. Kolejnych gałązek nie biorę, bo znowu będę musiała wyrzucać... Jak ty swojego ukorzeniałaś?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Alicja169 19:15, 15 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Kachat, dzięki za wizytę. Choć sama oczekuję pomocy, to chętnie zajrzę do Ciebie. Jakie to sympatyczne, że na hasło "pomoc potrzebna". Ogrodowiskowa brać daje rady i wspiera początkujących.
Hibiskusa rozmnożyłam z nasionka, sporo takich eksperymentów (nie wszystkie udane), mam na swoim koncie.
Dwa lata temu byłam we wrześniu na Węgrzech. Tam całe ulice były wysadzone hibiskusem. Nazbierałam nasionek, po stratyfikacji wsadziłam do ziemi - i wyrosły.
Było tych sadzonek więcej, ale niektóre nie przetrwały.
Zadomowiło się kilka sztuk, bodajże 5 lub 6. Te mają się dobrze po zimie.
Teraz idę zajrzeć do Ciebie.
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
aptu 11:35, 16 kwi 2015

Dołączył: 01 lip 2013
Posty: 146
Hejka, mi też udało się rozmnożyć hibiskusa z nasion, wrzuciłam do ziemi na jesieni, troszkę zasypałam i już, mam ich ponad 10szt, na razie rosną na rozsadniku, jeszcze nie mają miejsca docelowego
____________________
Magda - U mnie, na wsi...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies