i jeszcze "pachnący" temat, rozlałam dzisiaj całe wiadro gnojóweczki super zapaszki
oczywiście po rozcieńczeniu..a więc nabiegałam się z koneweczką, a że z ciężarami mam problem to koneweczka 5l.
Ilona dziękuję.
Rzeczywiście zapachy ogrodu są niesamowita.
Teraz nawet winobluszcz kwitnący pachnie niesamowicie. Mam go przy tarasie, aby osłaniał gdy rano w koszulce piję kawę poranną
Ale najbardziej pachną piwonie
a to jest róża, która nie przetrwała zimy jako pienna i pozwoliłam jej na odrosty z podkładki. Ma dużo pąków ale jakaś taka dziwna, zobaczę jak pąki się rozwiną czy warto ją zostawić. na razie ma miejscówkę pod płotem na uboczu.