Irenko dzięki za "wypunktowanie"

nic nie dorówna twojemu buszowi.

Na ścianie mam chyba 4 rodzaje bluszczu, jest hedera hiberica (chyba jakoś tak), jest zwykła hedera, jest winobluszcz pięcioklapowy i trójklapowy. Ot taki galimatiast,. Sadziłam wszystko co wpadło w ręce lub dało się ukorzenić byle szybciej zarosło mur.

Na wiosnę będę to porządkować.
Ale teraz rzeczywiście czas aby odsłonić okienka, bo wkrótce całe zarosną

Czekam na męskie wsparcie w tej materii, żeby choć było komu pozbierać mnie jak spadnę z drabiny

haha
Aha, jeszcze gdzieś na końcu muru mam jeszcze pnącą hortensję, w tym roku fajnie się wzmocniła, bo przez 2 lata stała w miejscu.
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi.
Ogród na
piasku i z wielkim murem