Tu też trochę żurawek przeniosłam...

Sporo mi jeszcze zostało...

I jeżówki...

Basiu święty spokój, a co to oznacza? ja nie pamiętam już dnia bez dzieci z dziećmi, ale też dzisiaj podziałałam. Nie boisz się przesadzać roślin o tej porze? U nas tyle dni deszczu było, a w ogrodzie już sahara panuje...

Basiu jak Ty się napracowalas o rany ,ale masz przepięknie gratuluję z serducha

I poidełko machnęłam w przypływie chwili

Pracowita jesteś bardzo Poidełko cudne Bardzo mi się podobają takie cacuszka ogrodowe, sama kupiłam sobie już 2.

paulina_ns napisał(a)

Basiu święty spokój, a co to oznacza? ja nie pamiętam już dnia bez dzieci z dziećmi, ale też dzisiaj podziałałam. Nie boisz się przesadzać roślin o tej porze? U nas tyle dni deszczu było, a w ogrodzie już sahara panuje...

Paulinka, dziewczynki z mężem u rodziny, najmniejszy został ale siedział u babci bo tam cioteczne rodzenstwo było więc tak miałam święty spokój i było mi dobrze z tym rzadko się to zdarza wiec wykorzystałam...
To tylko żurawki więc nic im nie będzie... za jałowcem nie będę płakać jak padnie bo nie lubię, a ciągle mnie tata uszczęśliwia wykopanymi z lasu
U nas dziś lunęło trochę i dobrze bo akurat zaczęłam podlewać a tu zlewa taka, super niespodzianka bo gorącym dniu

sierotka napisał(a)

Basiu jak Ty się napracowalas o rany ,ale masz przepięknie gratuluję z serducha

Dziękuję