Ja kupowałam sadzonkę - miała już jeden piuropusz przy kupnie. Jak już kiedyś pisałam, nie jest to moja pierwsza przygoda z trawą pampasową , pierwszą miałam w gruncie, rosła pięknie ale w czasie 3 zimy wzięła i wymarzła. Bardzo przeżyłam tą stratę i dlatego kolejna jest już w donicy.
Jestem ciekawa czy moja ma jakiekolwiek szanse na przeżycie zimy na balkonie ...chciałam dać ją do ogrodu ale boję się, że jest za póżno i nie zdąży dobrze się ukorzenić.
Cóz szkoda ,ale wszystko do nadrobienia
Debilistna m.in. dostałam w prezencie od gości niedzielnych nic wiecej nie jest napisane ,ale nie szkodzi moja pierwsza Tylko nie wiem gdzie ja posadzic u mnie przeciągi i wiatry czytałam,że przemarza ,czy okrywasz swoje na zime i kiedy je ciąc i jak ?