Tyram w ogródku bo ogród przerw nie wybacza ( żartuję, latam i wbijam patyki w Vanilki bo niedługo akcja podwiązywania)

. Należą sie pewne wyjaśnienia- kota mam jednego zwie się Bartek i jest rudy,dzielnie walczy z kotami z sąsiedztwa. Psy sa dwa 11 letni west terrier Jugi ( teraz przypomina wyglądem owcę bo nie mam czasu go ostrzyc )i 4 letni owczarek szwajcarski Borys. Na ogródek wypuszczane są tylko pod nadzorem na zabawę a tak to mają w ogrodzie wydzielony swój kącik (24m2)-poświęciłam na to wiekszą część dawnego warzywnika.
Żeby nie zanudzać pisaniną trochą przedogródka
Zaczęła kwitnąć Sundae Fraise ( miniaturka Vanilki), jest tam 5 krzaczków, 2 kwitną, jeden zaczyna a 2 nie mają jeszcze pąków i zrozum tu człowieku o co chodzi
No i wreszcie doczekałam prawdziwego kwitnienia Bobo, mam je już 3 rok, delikatnie je tylko porozsuwałam i zapowiada się pięknie