kurcze, jak Wy rozpoznajecie to wszystko, nigdy chyba sie nie nauczę, patrzę jak wół na obie i myślę sobie takie same, no takie same tylko jedna mniejsza druga większa
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Witaj,
trafiłam przypadkiem, zaintrygował mnie tytuł, bo też muszę walczyć o swoje wizje hehe. Śliczny masz ogród i fajnie się zmienia. Prezenty od teściowych są najlepsze Moja chyba dała sobie spokój po tym, jak przywiozła mi nieoczekiwanie jakieś kwiatki i nigdy ich nie zobaczyła więcej no ale to nie było 10 kupionych krzaczków/drzewek hahaha. Teraz tylko obdarowuje doniczkowymi wnuczkę.. a że wnuczka ma 5 lat to kwiatki szybko usychają.. ( jestem twarda i choć szkoda .. no mamy zupelnie odmienne gusta
W każdym bądz razie, dodaję do obserwowanych i będe dopingować zmianom
Witaj Agata
Ja nie wiem dlaczego, ale niektórzy chcą realizować swoje "fantazje" w moim ogrodzie albo domu, drażni mnie to strasznie. W przypływie takich emocji nadałam właśnie taki tytuł dla mojego wątku. Chciałam mieć uporządkowany, prosty ogród i będę do tego dążyła "na przekór wszystkim"
Ze ślubnym to ja już nawet nie dyskutuję na tematy ogrodowe, mi marzą sie gabiony, prostota, jemu było dobrze w lesie bez słońca.
Muszę jednak wyjaśnić, iż teściową mam naprawdę w porządku, mimo tych niespodzianek. Ja wierzę, że to tylko z dobrego serca i chęci pomocy. Ostatnio np. rozmawiamy o begoniach, liczę ile mi potrzeba, jakie kolory, i że napewno nie będę sadzić czerwonych bo mi nie pasują. Następnego dnia dzwoni moja ukochana T i oznajmia, że na rynku kupiła mi 20 begoni ale Pan miał tylko czerwone
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
a co do teściowych prezentów- każda z nas chyba je zna dostałam 3 agawy, które prawie zjadły mi ogród. Dziś są za ogrodzeniem i ledwo dychają, biedaki. No ale teściowa co kilka lat mnie odwiedza, może zapomniała...
aha- jeśli mogę się wtrącić- trochę masz za gęsto te berberyski. Wolno bo wolno, ale one jednak rosną
Ja je sadziłam w ubiegłym roku i spore odstępy były między nimi, teraz prawie się stykają, rosną tymczasowo, muszę gdzieś je ulokować. A i w tym roku mszyca je zaatakowała
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Ciekawe czy coś z tego będzie
patyczki hortensji anabelle
limelight
W ubiegłym roku trzymałam w wodzie, wypuściły też ładne listki, potem wszystko uschło i w efekcie zgniło. Tym razem eksperyment prosto do ziemi, nawet bez ukorzeniacza.
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
No i moja stipa z nasionek które dostałam od Kasi Kasya.
Siałam pod koniec lutego, na początku ładnie rosła, teraz coś stoi w miejscu a słoneczka brak
nie wiem kiedy będzie można ją do gruntu posadzić?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
ciesze sie że ładnie wzeszła
to podobno tak jest ze sie zatrzymuje troche po pikowaniu
moja tez
ale ja juz swoja wysadziłam, nie wiem czy nie za wczesnie bo ma byc przymrozek dzisiaj...