masz rację, są plusy i minusy. Z dwojga złego to wole mieć pod ręką swojego mam w rodzinie marynarza, w ciągu roku w domu przebywa może 2-3 miesiące, a jak już jest, to dwa tygodnie sielanka, a potem działają sobie na nerwy
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
no
my sobie na nerwy nigdy nie działaliśmy jakoś tak nam się dobrze żyje chociaż mówili że się po roku rozwiedziemy heheh
jesteśmy razem 21 lat i na palcach jednej ręki mogę policzyć nasze kłótnie
a to że go nie ma - nie ułatwia mi życia
ze wszystkim trzeba sobie poradzić a czasami mi się już nie chce
ale wiem że traz pracuje spokojnie bez nerwów, i nie przeharowuje się jak tutaj
życie w życiu bym nie uwierzyła jak by mi ktoś 16 lat temu powiedział że czasem jest tak że masz ochotę z okna skoczyć, albo zrobić komuś krzywdęczasami mam wrażenie że od to co było (powiedzmy w młodości)miną rok albo dwa, a tu tyle lat już minęło