Znalazłam w domu trzy torebki gipsu pozostałe jeszcze po wykańczaniu domu. Stwierdziłam, że to nie może być przypadek... bilans: jeden balon wybuchnięty, jeden pazernie zeżarł całkiem przyzwoite jajo i zostały skorupy. Do trzech razy sztuka? Może jutro spróbuję
Hej hej śliczne stroiki. I tak trochę wam za,droszcze. Ja z tego leżenia to odleżyn dostanę. Dobrze że jak wrócę to się rozruszam. Macham wtorkowo. Buziaki z doijczladi.
Próbuj, im wcześniej tym lepiej. Zauważyłam, że te co robiłam pierwsze są już całkowicie białe, a te co kilka dni później jeszcze do końca nie wyschły chyba i takie szarawe. Te białe super
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.