Mam piwonie już kilka sezonów. Rosła w tak marnym miejscu, że właściwie nie rosła. W zeszłym roku ją przesadziłam...miała przez 2 czy 3 lata nie kwitnąć a tymczasem ma 11 kwiatków ( wcześniej miała w porywach 2)....bardzo też urosła.
Jak duże są Twoje piwonie - chodzi mi o szerokość bardziej, i czy wszystkie rosną duże....bo nie wiem czy znów nie muszę swojej przeprowadzki zafundować....

Twoje są cudne

Piwonie z biegiem lat rozrastają się na boki , ale nie jakoś mocno inwazyjnie, moje na wysokość mnie do biodra, a kwiaty to nawet do pasa jeśli nie leżą, a liśćmi na jedną roślinę w towarzystwie innych gatunków potrzeba jej jakieś 70 -100 cm średnicy bo po kilku latach tyle zajmie.
A z innymi piwoniami nie robi jej różnicy bo mogą sąsiadować , u mnie tak rosną wokół magnolii, w odległości ok metra od drzewka po obwodzie.

Goździki - jeszcze zdążę wysiać. jeszcze dzwonki do wysiania i ostróżki "nowe".

A łąka u cIEBIE PIEKNA JEST!

Dzięki bardzo...idę z miarką do ogrodu.
Jeszcze tylko małe pytanko - czym je nawozisz?
Podsypałam swoje skorupkami z jajek...wystarczy?

Pozdrawiam i ściskam mocno

Tylko ziemia za bujna w tym miejscu i łąka ma wysokość powyżej pasa, może z biegiem czasu trochę wyjałowi się i nie będzie tak wysoko bujać. Jest to problem bo po deszczu się pokłada , a skosić jeszcze nie można bo rośliny muszą nasiona zawiązać i wysiać Wiem marudzę