Sylwuś, a wiesz czego mi brakuje na rabacie za drewutnią? jakiegoś radosnego, rozświetlającego kolorku. Dosadziłabym tam złote berberysy kolumnowe, wiesz, takie żarówki . Faktycznie super się rozrosło .

Noo i coraz ladniej ...ziemią porównasz trawnik

sylwia_slomczewska napisał(a)

coraz lepiej się to prezentuje

orliki też musiałam ciachnąć

będzie fajnie

Widze ze praca wre u Ciebie! coraz piekniej!fajnie ze wszyscy pomagaja.Pozdrowionka zostawiam przy niedzieli!

Katkak napisał(a)

Sylwuś, a wiesz czego mi brakuje na rabacie za drewutnią? jakiegoś radosnego, rozświetlającego kolorku. Dosadziłabym tam złote berberysy kolumnowe, wiesz, takie żarówki . Faktycznie super się rozrosło .

Kasieńka dosadziłam tam teraz te dwie hortki co w tygodniu kupiłam to o tej porze będą kwitły i rozjaśnią na nic więcej prócz może jakichś fikuśnych paproci już nie ma tam miejsca bo jak drzewa urosną będzie gąszcz. Tam są dwa świerki srebrne, jodły kalifornijska i koreańska i dwie sosny czarne. Jak powylatują po kolei te śliwki i wiśnie, a tamte drzewka podrosną, powinno być fajnie. Są tam też formowane szmaragdy i jałowce, kuningamia, sośnica i dwa modrzewie na pniu płaczący i gniazdkowyOgólnie sporo tego i jeszcze rodki i azalki, trzmieliny, berberys,kielichowiec wonny, pierisy, oczar i pięknotka.

gobasia napisał(a)

Noo i coraz ladniej ...ziemią porównasz trawnik

Basiu tam jest spadek terenu i wymyśliłam takie półki na różnych poziomach w ramach z drewna(stempli)nawiązałyby do donicy pod warsztatem do której też będzie potrzeba dużo ziemi

Flower1 napisał(a)

Widze ze praca wre u Ciebie! coraz piekniej!fajnie ze wszyscy pomagaja.Pozdrowionka zostawiam przy niedzieli!

Dziś chłopaki w nagrodę mieli kręgle, kino i obiad w restauracji, a potem zakupy szkolne......no nie ma nic za darmo Ale pomagają dzielnie, a robota ciężka to i zasłużyli
Motywacja musi być

Zakwita rudbekia, która u nas zwie się kawalierami

drzewa w sadku też już widać

przy okazji przypomniałam sobie, że chyba nie napisałam o francuskim sposobie na kędzierzawość brzoskwiń.


Sprawdza się we Francji i u nas też już kilka osób wypróbowało, nie stosując oprysku. Do tego wypróbowało już w trakcie choroby drzewa

Uwaga podaję:
- plastikowa siatka po owocach - taka plecionka jak po cytrynach
- skorupki z jajek surowych i gotowanych,- wysuszone
napełnić nie gniecionymi skorupkami siatkę i zawiesić na pniu drzewka


Prawda, że proste
A skuteczność sprawdzona - wszystkie młode listki po zawieszeniu rosną zdrowe

Ta lawenda z marketu zabrała mi wszystkie motyle z ogrodu do sąsiadki Jest ogromna , a motyle w jakiejś ekstazie.
W życiu tylu na raz nie widziałam nawet na budlei.....ze trzy setki ich tam było i tak codziennie , jak w Kamerunie dosłownie, a jak się wzbijają do lotu spłoszone to cała chmura się robi



Jak podchodziłam do zdjęcia to zamykały skrzydełka i doopa blada nie widać ich....kiepski fotograf i kiepskie foty

a to już w Szmaragdowej red barony od Katki a ta jasna nie wiem od Kogo? skleroza



tytonie od Gosi, a czarnuszka z własnego siewu

mój żywopłot grabowo bukowy zaczyna być dostrzegalny