Wróciłam. Do paru ogrodów zagladałam "telefonicznie". No przecież nie mogłam pominąć Twojego. Nic nie pisałam, bo pisanie w telefonie mnie wkurza. Za duże paluchy chyba mam . Oglądanie też mnie wkurza, bo ślepawa jestem. Ale jestem na bieżąco choć trochę. Buziole!

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Zachód słońca cudnySiedzieć i podziwiaćPatrzę i widzę jak drzewka poszły w górę i jak już je widač. Hasło haos optyczny mnie rozwalił

Zachody są często cudne tylko czasu, żeby się nad nimi zatrzymać brak, a i do telefonu daleko lecieć i jak nogi bolą to mi się nie chce
Wtedy akurat telefon w kieszeni miałam jak od szałasu schodziłam w dół
Dzisiaj udało mi się wreszcie opanować chaos na wiosennej rabatce pod piwniczką( dwie ducki chwastu wyniosłam)przycięłam wreszcie lawendy - barwinek zaczął się w nią wgryzać, a Em pod chodniczek przed piwniczką ziemię wybrał

i nie wiadomo kiedy nocka się zrobiła
Jeszce trochę i w tygodniu już do ogrodu nie będzie po co po ciemku lecieć - zostaną tylko soboty

roma2 napisał(a)

Wróciłam. Do paru ogrodów zagladałam "telefonicznie". No przecież nie mogłam pominąć Twojego. Nic nie pisałam, bo pisanie w telefonie mnie wkurza. Za duże paluchy chyba mam . Oglądanie też mnie wkurza, bo ślepawa jestem. Ale jestem na bieżąco choć trochę. Buziole!

Też z telefonu nie umiem i jak oglądam to nie piszę bo za długo to trwa, a jak naskrobię to mi zasięg wcina i wysłać się nie da Byłam i pooglądałam jak wypoczywałaś. Komendówka już super wygląda

Bratki w skrzynkach są niezmordowane Od wiosny cały czas kwitną, choć może do tej pory podlałam je .......raz, chyba w tym roku rekord pobiły




W łące teraz kąkole i koniczyna zaczynają powtarzać, powtórzyła tez różyczka, która miała być parkowa biała, a chyba jest rabatowa taka


Zobaczę jeszcze w przyszłym sezonie jak się będzie zachowywać i jak coś to na rabatkę przeniosę

Brzózki dostały wyższe siateczki bo zając zadomowił się na stałe
Nie chce sobie pójść gdzie indziej.....pewnie za siatką czuje się bezpieczniej.....no i smakołyków ma co niemiara


metasekwoja teraz dopiero ruszyła i ma przyrost ok 40 cm

wierzby już mojego wzrostu

inne drzewka też fajnie podciągnęły

za rok będzie już mini lasek

cedr himalajski ładnie zgęstniał

koło szałasu na wiosnę już będzie mega zarośnięte......chyba za gęsto nasadziłam

Ktoś mi powie co to za trawka?

o połowę niższa od giganteusa i tak kwitnie

tylna ściana ogrodu też już obsadzona i tylko eM ciągle mi kosi ligustry co miały być żywopłotem nie strzyżonym

modrzew, który wiosną zakwitł różowymi szyszeczkami teraz zmienił na zielone

gałązki ma po prostu oblepione nimi

Oj, dużo mam do nadrobienia po urlopie Pozdrawiam serdecznie