(...)

Z nudów zaczęłam czytać pożyczoną książkę " Dziewczyny z Powstania" Anny Herbich

wstrząsająca, a jednocześnie uświadomiłam sobie, że tak się staramy o to nasze otoczenie i co.....przychodzi wojna i już po wszystkich staraniach.....Straszne co wojna robi ze światem, ludźmi i to nie gdzieś kiedyś , ale teraz właśnie w tym momencie

O rany myślałby kto że ugór u Ciebie dlatego takie sprzęty a Ty przecież już ogród masz niczego sobie! Ale pomagać sobie trzeba bo areał masz naprawdę spory!

Przygotowania pełną parą. A kozika do czego używasz? Zawsze mnie zachwyca jak się nim ogrodnicy posługują do robienia sadzonek. Też będziesz go tak używać?

Tak. Pokój.
Mój eM. raz wypowiadał się do pewnej lokalnej gazety i dziennikarz go zapytał, czego on sobie życzy. A mój M. odpowiedział "pokoju". Dziennikarz osłupiałym wzrokiem spojrzał i nie umiał zamieścić w publikacji tej jego wypowiedzi. Nie pasowała mu do koncepcji .

Może to wydaje się takie niedorzeczne, że ktoś myśli o pokoju?

Sylwia zakupowe szaleństwo się zaczyna