Kawał drogi do pokonania pod górkę , a jak się tak kilka razy muszę przelecieć to mi potem dupcię ciężko z krzesła podnieść jak siądę
Chłopaki na razie pomagają , chociaż nie zawsze z dużymi chęciami, to jednak swój interes w tym też mają. Wczoraj eM zabrał Ich na koncert to dzisiaj pomagali chętnie bo taka umowa była
Posadziłam dzisiaj zakupione róże na rabatę wczoraj sprzątniętą, jeszcze te donice stamtąd wylecą , ale to eM musi dźwignąć
już 6 róż jest na tej rabacie pod oknem
opony niestety jeszcze zostają , bo babcia tam ma swoje rośliny jakieś i nie da ruszyć, na szczęście później schowa je serduszka okazała
Potem z młodszym zrobiliśmy porządek na tej wąskiej rabatce i okazało się, że wychodzą tulipanki od Violi
Potem przyjechały kamyczki i powędrowały do rowu
teraz woda szumi na każdym stopniu przy okazji eM powyciągał liście i gałęzie z wody