wczoraj wzięliśmy się jeszcze za drobne przeróbki w przydomowym

trawa zdjęta będzie obwódka z kostki, pod nogą eMa powyżej widać jak trawa rosła


resztki z chodnika wykorzystane

nie będzie chlapać tak po donicy

Nie wiem jak komu , ale mnie się podoba teraz bardziej


i kropka nad i....kora

zdjęcia już po ciemku robione
Pod ciemiernikami nie ma bo one nie lubią kwaśno wcale


prawda, że całkiem fajnie to wyszło?

jeszcze zdążyliśmy zdjąć trawę pod oknem i poszerzyć rabatę do chodnika

i tyle

bardzo fajnie,ogólnie donica super sie prezentuje

Pracusie moje kochane. Was to na sztandary trzeba zapodać. Za wzór! Pamiętasz jak pisałam o prezencie urodzinowym dla mnie? Miał być rozdrabniacz (który na szczęście odmówiłam, bo póki co, nie mam co rozdrabniać, oprócz pociętych traw i bylin?). Prezenty dostanę za to dwa! Zamówiłam u męża porządny sekator i porządne nożyce. Po wczorajszym cięciu zaledwie bylin i trzcinników, nożyczkami "domowymi", mam na palcach pełno popękanych pęcherzy. Decyzja była szybka, co potrzebne! Ku pamięci męża wysłane do niego na pocztę (bo my tacy dwa tygodnie w miesiącu wirtualni) linki do odpowiednich "narządów". Bo jak mówi, kupię "coś" i będziesz przez pół roku narzekać, że nie takie jak trzeba . I tak jest łaskawy , narzekałabym przynajmiej rok!

Ale z korą się slicznie.zrobilo. tak bardzo estetycznie. Ekstra. Ta kosteczka wokół też fajna .

O fajnie to wokół donicy wyszło

Sylwia ale z Was pracusie, fajnie u Ciebie, cały czas się coś dzieje.

Rzeczywiście z korą to jest przysłowiowa kropka nad i