kwiatki rosną ...sezon się rozkręca ...roboty ogrom ....a ty o rwie kulszowej piszesz
zdrowia życzę
choć obawiam sie ze zastrzyki sa tylko chwilowym wyjsciem.... sugeruje znaleźć fizjoterapeutę-kręgarza ...wziąc u niego kilka masaży i poprosić o zestaw ćwiczeń i wdozyć ćwiczenia
wygrzewać ciało, mowy nie ma o przebywaniu na deszczu czy zimnie....a od srodka rozgrzewać jedzeniem i ziołami ....rosoły i zupy warzywne ...krupniki z kasza jaglana bo kasza wyciaga wilgoć z organizmu...itp itd musisz doczytać jakie jedzenie jest rozgrzewające.
no i zioła rogrzewajace ...macierzanka, kurdybanek, koper włoski, pokrzywa , kwiat mniszka, bez czarny....zaparzać i pic ze 3 razy dziennie

nie wydziwiać
a co najważniejsze to nie dźwigać.....obawiam się ze to najtrudniejsze do wykonania będzie
PS. zdrowy facet ci Sylwia potrzebny .....rośliny ci humor poprawia na chwilę....zadbaj o chłopaków!....wszystkich! ...bo to nie przelewki ...ogród zaczeka ...a zdrowie ma sie jedno i trzeba o nie dbać najbardziej w życiu
Sylwia jestem na ciebie zła

bo przeginasz z ta robota w zimie i w deszczu....forsujesz chłopakow maxymalnie

i to sa efekty

szkoda mi tego Wojtka
od wywnętrzniłam się bo nastąpił u ciebie całkowity zanik "hamulca"