Witaj Sylwia, spaceruję u Ciebie i nie wiem gdzie przysiąść,wszędzie bym chciała posiedzieć.
Kruszyna piękne ma listki, mam też takie drzewko, u nikogo nie widziałam i w końcu znalazłam u Ciebie. Gunnery nie znałam będę ją u Ciebie oglądać i muszę koniecznie zabezpieczyć swoją małą magnolię jak u Ciebie. Klonika też mam takiego i też muszę go zabezpieczyć bo koty ostrzą pazury gdzie popadnie.Trawnik - koszenie go na ile dni rozkładacie, bo jest co kosić.Pozdrawiam Cię serdecznie.
Trawnik nam zajmuje dwa- trzy dni , a kiedyś zanim rabaty trocinowe powstały i trzeba było manewrować między roślinami tydzień schodziło....czyli było koszenie ciągłe( to ja się wtedy z tym mordowałam , bo eM wykaszał trawę z roślinami )Teraz jak łatwiej kosi eM
Kruszynę kupiłam w Pacanowie( jeśli dobrze pamiętam)też u nikogo nie widziałam, pokaż swojąU mnie koty ostrzą pazurki na stemplach którymi mam ścieżki otoczone, drzewkom dają spokój