Kaśka w beczce mnie rozwaliła na spotkaniu
Widzę że zakupów ciąg dalszy Twój ogród przyjmie każdą ilość roślin
Czy świątek został w kapliczce na pamiątkę ?
Każdą to może nie i nie każda roślina dla mnie, nie wszystkie lubię i nie wszystkie pasują, a całe gro nie lubi warunków jakie u mnie są
Aniołka w kapliczce chętnie bym przygarnęła, ale Kasia nie da i się nie dziwię - nie poznałam w życiu do tej pory grzeczniejszego i spokojniejszego malucha, moje się darły ile wlezie - szczególnie starszy- wiadomo matka była nie doświadczona to się darł. I tak im zostało - drą się do dziś tylko z innych powodów
A u mnie nie przed chwilą skończyłam podlewanie, a podlałam może 1/20 całości
Jutro planuję wykopać jarzynki bo mi nornice wszystko na grządce zeżreją, no i w gospodarczym muszę sypnąć trutkę bo jak dziś brałam kosiarkę to mi z pod niej 3 malutkie myszki zwiały - znaczy idzie jesień- będą się teraz pchały bo już kukurydzę, w której się do tej pory mnożyły młócą kombajny.
Krajobraz mi się zmienia na jesienny
Nie udało by Ci się bo sprzedane po całej Polsce- handlowałam przez 3 lata budżet domowy ratując
Sobie zostawiłam tylko 3 szt jedno płótno i dwie akwarele, na razie brak czasu no i twórczo spełniam się przy remoncie i w ogrodzie, w zimie czasem maluję na zamówienie jak mam czas i miejsce, bo jak się już rozłożę w kuchni z klamotami to nie ma jej jak używać, ajak zaczynam to tak mnie wciąga, że godziny i dni lecą
O Przemo miał rację zaczyna podlewać z nieba mogłoby tak całą noc bo tuje na samej górze robią się brązowe Nie wiem czy dadzą radę mimo podlewania, ale ile tej wody było..... za mało jak na takie upały