Sylwuś mówiłaś, że myślisz o poidełku. To mojego pomysłu. Do pniaka przykleiłam taką miseczkę i ozdobne ptaszki kupione w Lidlu za jakieś śmieszne pieniądze. Tak wyszło.
Mam je od zeszłego roku. Wcześniej stało w innym miejscu, ale ponieważ tu, pod murkiem jest tak cieniście, że w tym kącie tylko bluszcz daje radę, Gosiaczek mi poradziła by nie sadzić tu na siłę roślin, które i tak się męczą tylko postawić to poidełko. I jestem zadowolona .