sylwia_slomc...
19:28, 12 paź 2017
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86773
Po mrzyło, ale i tak robotę mi popaprało.
Posadziłam trochę cebulek w rabacie pod piwniczką, tej wiosennej bo tak to ją po macoszemu ciut traktuję z racji tego, że pójdzie kiedyś pod taras

Trochę po plewiłam rabatę wzdłuż ścieżki do ogniska i na koniec spaliłam kilka pokosów....wcześniej się nie dało bo mocno wiało, a na koniec jak już ciemno było to ucichło. Takie wilgotne to trochę dymi. Może do jutra przeschnie i jakby nie padało i nie wiało tak to coś znowu spalę. Kopka popiołu rośnie.
Idę do Ciebie sprawdzić czy mam odpowiedź w sprawie ptaszków co wczoraj pytałam
