O matko Ewa, juź czosnki ? Wcześniej jakoś
Moje w pąkach i nie zapowiada się że szybko ko zakwitną.
Widziałam twoje rozsady begonii - super ja też jestem mam co roku u siebie bo je lubię, ale zawsze kupuję na ryneczku....

Widziałam u ciebie żurawkę tę co na czerwono kwitnie - ja też taką miałam ale rozsadzała ją i coś jej nie pasuje, zmarniała strasznie.
Lubię ją, niby niepozorna a jak kwitnie to czad

Pytacie o kostrzewy...no popatrzcie, ona jeszcze dość fajnie się prezentuje

Małgosiu, wczoraj pąki a dzisiaj w ten bardzo ciepły dzień postanowiły pokazać swoje piękno. Doczekasz na swoje, niech tylko słoneczko je ogrzeje

Z begoniami to kłopot, ale i satysfakcja piękne są i długo kwitną nadając rabatom kolorytu.
Z żurawką, to aż nieprawdopodobne, bo u mnie to one rosną bezproblemowo.

Za to czuję, że Twoja róża MW daje czadu
Moja źle okryta, wcześniej źle wkopana do donicy i teraz zaglądam z nadzieją, czy odżyje. Pędy ma zielone, więc nadzieję mam.

Dzisiaj byłam u Ciebie w jej poszukiwaniu...a teraz Ty u mnie.. telepatia..co ??

Prezentuję się fajowoooo A jeszcze z Qeeen of night... U mnie też zakwitła - potem pełno siewek Ale ja ją lubię więc wszystkie gdzieś sadzę

MW ma się dobrze przeżyła zimę i odbiła lepiej niż "stare" różer
Pozdrawiam
które przemarzły i z dużego krzewu musiałam potężnie ściąć do małych kikutków. Żyją ale licho...za to obie kupione w ubiegłym roku czyli MW i Lady Emma Hamilton są super

No pięknie, muszę na jesień czosnków do trzmielinek u siebie dosadzić.

Czosnki już rozpoczęły