Małgosiu zdjęcia porównawcze dzieli 2 lata ale widać że one naprawdę ładnie rosną. Nie były karmione niczym specjalnym: duuużo wody (to zalecenia Danusi) raz mąż sypną ciutkę Yary Mila Complex, w zeszłym roku może ze dwa razy podlałam gnojówką. W tym roku dostały obornik bydlęcy i dolomit i syponę im kompostu Polecam
Masz nozyce elektryczne? Nimi najłatwiej idzie i nie ma czasu na litość
Potem tylko szpalerowymi (ręcznymi dorównujesz.
Aby dodać ci odwago z cięciem powiem tylko, ze jesli zostawisz takie długie baty, to w efekcie będą nierówno rosnąć, będą mieć dziury i nie będą zwarte, gęste miśki.
Elektrycznymi tniesz od dołu w górę, a potem w poziomie. Następnie poharatane gałązki trzeba starannie gładko przyciąć sekatorem. Przy grubszych gałązkach nożyce elektryczne mogą poszarpać. Od góry równiutko skróć wszystkie przewodniki min o połowę.
Efekt monolitycznego muru uzyskasz tylko po starannym, mocnym cięciu, kiedy wszystkie gałązki będą w poziomie, a przyrosty dadzą efekt gęstości. Czym systematyczniej tniesz, tym lepiej rozkrzewione, gęste gałązki. Po prostu jest ich więcej. Gałązki rozkrzewiają się na końcówkach, czyli jesli mocno zetniesz to mocno rozkrzewi się każda gałązka. Efekt monolitu dają przyrosty.
Dodam tylko, ze długie gałązki to także problem z "rozwalaniem" sie na boki krzewu. Wystarczy mocny deszcz lub śnieg.
Wykop te uschnięte cisy i miejsca zdezynfekuj octanem wapnia. Podejrzana sprawa, że dwa obok siebie padły. Ten dosadzony idealnie nadaje się na lizaka...ach jaka cudna prosta nóżka (sorki, rozmarzyłam się). Dosadzonemu od razu skróć wszystkie gałązki. O połowę. Musi zgęstnieć.
Takie pojedyncze suche gałazki jak na ostatnim zdjęciu zdarzają się czasem. Mogła być mocno zagieta, nadłamana. Czasami śnieg wystarczy. Tniesz i zapominasz.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Iwonko, nie mam nozyc, ale moze kiedys nabede. U nas nozyce to mus bo przyjdzie nam ciac zywoplot grabowy.
A teraz moge jeszcze ciac? Ciachnac mocno bez ogrodek? Chyba zamkne oczy jak bede ciela
Dziekuje slicznie
sekatorem nie uzyskasz gładkiej, równej powierzchni. Zywopłot potrzebuje sprzętu. Też systematycznie kupowałam - zaczynałam od dobrych ręcznych nożyc, gdzie kluczowa jest dobra stal, potem krótkie elektryczne kupiłam, a w zeszłym roku, na urodziny zażyczyłam sobie na wysięgniku
Wczoraj nakombinowałam się jak to wytłumaczyć, a w sumie sprowadza się to do równej gęstości gałązek jak np. w kulkach bukszpanowych.
Możesz teraz ciąć. Potem też (tylko jest problem z gniazdującymi ptakami). Ja jeszcze tnę w sierpniu. Dużo zależy od pogody i fazy przyrostu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tniemy od góry do dołu? tak pod włos? Na razie tnę recznym sekatorem ,ale tez musze nabyc elektryczne i już się boję ,że nie dam rady. Mój eM to w ogóle się nie zna na roślinach wiec mu nie dam
Konieczki, tnij cisy, ogrodnik musi ciąć Dasz rade.. nic im nie będzie, Toszka dobrze radzi. Mój żywopłot do monolitycznego wyglądu ma daleko, ale też tak robię
Wiesz co, jakbyś na drugi rok na tej rabacie do przerobienia co pokazałaś przed wejściem do domu dała 300 krokusów.. ależ byłoby teraz pięknie
Tnij, tnij - zobaczysz jaka to fajna zabawa i jaki piekny efekt
Nie rób jak mój tato, który też kupił baccatę, wcale jej nie tnie, tylko podwiązuje te poziome gałązki i narzeka że takie krzaczory mu rosną, zamiast żywopłotu
Do cięcia róż któraś blogerka ogrodowa polecała rękawice spawalnicze
A tak w ogóle, to melduję, że wątek przeczytałam w całości, tarasu gratuluję, rabaty frontowej gratuluję i zapisuję się na regularne podczytywanie